Hmmm a jak inaczej ? Jak wyobrażasz sobie pracę przyjaciół w zastępie ?? Różnice wynikają z wieku w jakim są dzieci w danym zastępie... Ale to definiuje Metodykę którą przyjmujemysigma napisał:
po drugie chodzilo mi o to ze zastepy tak jak Sikor napisales realizuja program ktory ty realizujesz z zastepem zastepowych. czyli jesli dobrze to zrozumialem na zbiorkach zastepow sa jakies techniki harcerskie i cos bardziej wokol tego tematu. tak bynajmniej zrozumialem to. jesli sie mysle to prosze popraw mnie:). ale jesli tak jest to powiedz mi czy dzieciaki w zastepie uczac sie realizowac jakies zadania grupowo? napewno korzysta na tym zastepowy, ktory jest liderem, ale czy reszta czlonkow zastepu procz tego ze robi jakies wezly, albo ukladane z datami i zdarzeniami, to czy uczy sie realizowac konkretne zadanie? czy tez zastepowy bedzie potrafil rozdzielic zadania posrod czlonkow zastepum bedzie potrafil to zadanie zrealizowac i pozniej podsumowac?

Po co ? heh... bo człowiek powinien się uczyć na cudzych błędach a nie tylko na własnych ? i może dobrze jest jak jest ktoś kto powie... hahaha ale to już było... i się nie sprawdziło tylko napsuło... I różnica wynika tylko z wieku i dojrzałości odbiorcy słów..sigma napisał:
a jesli chodzi jeszcze o ta martyrologie to to ciagle odwolywanie sie do przeszlosci przypomina mi troche ulubiana dziedzine politykow, czyli mowienie 'a jak wy rzadzilisice to robiliscie tak samo' albo teksty temu podobne. czy my naprawde nie potrafimy zajac sie bierzacymi problemami i nie mozemy juz skonczyc z tymi pionierami i innymi im podobnym? coraz wiecej jest instruktorow ktorzy juz nie pamietaja PRL'u bo byli wtedy w pieluchach. wiec pytam sie po co?
Pozdrawiam