100% racjiRafal pisze:Nie uważam, że powinniśmy jako ZHP robić jakąś "zadymę" wokół tego tekstu. Lepiej pominąć go milczeniem...
Rafał
BP-czyżby HISTORIA PRAWDZIWA??
-
- Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 12:47
- Lokalizacja: HKP "Róża Wiatrów"
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
pwd.Kamil Tuła
Harcerski Klub Podróżnika "Róża Wiatrów"
http://www.hkproza.pl/
"Gdy instytucja przekroczy liczbę 1000 urzędników, nie potrzebuje do swego istnienia świata zewnętrznego: jej własne problemy pochłaniają cały jej czas i wysiłek."
Cyril Parkinson
Harcerski Klub Podróżnika "Róża Wiatrów"
http://www.hkproza.pl/
"Gdy instytucja przekroczy liczbę 1000 urzędników, nie potrzebuje do swego istnienia świata zewnętrznego: jej własne problemy pochłaniają cały jej czas i wysiłek."
Cyril Parkinson
-
- Stały bywalec
- Posty: 3472
- Rejestracja: 03 mar 2007, 15:55
- Lokalizacja: Inspektorat HSG/HSRD
- Hufiec:
- Chorągiew:
A propos tego typu manipulacji. Swego czasu na kanale History (nie wiem, czyją jest własnością) był film o pierwszych osadnikach w Ameryce ze statku "MayFlower" i padło w nim takie zdanie:
Uważano, że Ameryka Północna jest krajem bezludnym. Tymczasem szacuje się, że w 1956 roku mieszkało w niej 5 milionów ludzi.
I pomijając takie "drobiazgi" jak określenie, kto szacuje i na jakiej podstawie proste podzielenie 5 milionów przez 24.242.000 daje mniej więcej 0,2 osoby na kilometr kwadratowy, czyli jedną osobę na ok. 5 km^2. Czyli rzeczywiście można mówić o bezludnym kontynencie. Ale w komentarzu do filmu zabrzmiało to zupełnie inaczej.
I tak się robi manipulację faktami.
Uważano, że Ameryka Północna jest krajem bezludnym. Tymczasem szacuje się, że w 1956 roku mieszkało w niej 5 milionów ludzi.
I pomijając takie "drobiazgi" jak określenie, kto szacuje i na jakiej podstawie proste podzielenie 5 milionów przez 24.242.000 daje mniej więcej 0,2 osoby na kilometr kwadratowy, czyli jedną osobę na ok. 5 km^2. Czyli rzeczywiście można mówić o bezludnym kontynencie. Ale w komentarzu do filmu zabrzmiało to zupełnie inaczej.
I tak się robi manipulację faktami.
Maciej Pietraszczyk 503-664-824
hsg@zhp.pl; maciej.pietraszczyk@strazgraniczna.pl
Nad sruby korouhev zavlála, to v¹ak neznaèÃ, ¾e je tam sláva,
v¹em vìrným poka¾dé nesmÃrnou sÃlu a jednotu dává,
ve znaku kalich, v kalichu vÃra, jen pravda vÃtìzÃ, v pravdì je sÃla.
hsg@zhp.pl; maciej.pietraszczyk@strazgraniczna.pl
Nad sruby korouhev zavlála, to v¹ak neznaèÃ, ¾e je tam sláva,
v¹em vìrným poka¾dé nesmÃrnou sÃlu a jednotu dává,
ve znaku kalich, v kalichu vÃra, jen pravda vÃtìzÃ, v pravdì je sÃla.
ja jako wkraczajacy na instruktorską drogę osobnik chce powiedzieć, że artykuł na mnie jako harcerki bedącej w zwiazku juz prawie 10lat jakoś znacząco nie wpłynie. Jedynym hasłem jakie rzucało mi sie na usta po jego przeczytaniu to; "ludzie to sa jednak świnie". Gość który go napisał opiera sie po pierwsze tylko na niektórych z punktów Prawa, totalnie nie wie o czym pisze pisząc o umundurowanych grupach ludzi którzy cos dobrego robią. Nie powinnismy się tym przejmować. Gość nie odniósł sukcesu jako dziennikarz załapał dobry temat o którym jest głośno a wiadomo ze ludzie poleca na coś co uważane było za dobre i teraz miesza sie je z błotem. Ale ludzie dobrze wiedzą jakie bzdury wypisuje sie w gazetach, i widzą co dobrego robi ZHP. Założe sie że większość nie zna i
historii ani BiPi ani skautingu, wiec i to jednym uchem wleci a drugik wyleci;) Ludzie majś do nas zaufanie które my budujemy juz 100lat! i dla nich liczy sie to co robimy my a nie to co bylo sto lat temu. Nas oczywiście ten aretykuł uderza i ubliża naszej organizacji ale MY wiemy jaki byl nasz generał i to MY wychowujemy dzieci, jesteśmy banda umundurowana jak nas opisuje 'dziennikarz' ale czy jakaś inna grupa, nieumundurowana odniosła taki sukces i może się pochwalić 100letnim istnieniem? pozdrawiam;)
historii ani BiPi ani skautingu, wiec i to jednym uchem wleci a drugik wyleci;) Ludzie majś do nas zaufanie które my budujemy juz 100lat! i dla nich liczy sie to co robimy my a nie to co bylo sto lat temu. Nas oczywiście ten aretykuł uderza i ubliża naszej organizacji ale MY wiemy jaki byl nasz generał i to MY wychowujemy dzieci, jesteśmy banda umundurowana jak nas opisuje 'dziennikarz' ale czy jakaś inna grupa, nieumundurowana odniosła taki sukces i może się pochwalić 100letnim istnieniem? pozdrawiam;)
-
- Stały bywalec
- Posty: 1551
- Rejestracja: 27 maja 2002, 10:23
- imię i nazwisko: Czesław Przybytek
- stopień instruktorski: hm
- stopień harcerski: HR
- Lokalizacja: Krakowska 19 Lotnicza
- Hufiec: Kraków-Krowodrza
- Chorągiew: Krakowska
- organizacja: ZHP
- Kontakt:
Na świecie ? Jest. Np. YMCA.ysia pisze:Nas oczywiście ten aretykuł uderza i ubliża naszej organizacji ale MY wiemy jaki byl nasz generał i to MY wychowujemy dzieci, jesteśmy banda umundurowana jak nas opisuje 'dziennikarz' ale czy jakaś inna grupa, nieumundurowana odniosła taki sukces i może się pochwalić 100letnim istnieniem? pozdrawiam;)
hm. Czesław Przybytek HR
tel.kom. 519-160-185
tel.kom. 519-160-185
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 11:04
- Hufiec:
- Chorągiew:
Witam, jest to mój pierwszy post na forum, na którym, harcerzem będąc niestety jeno byłym, opinii zasięgnąć chciałem w sprawie właśnie dyskutowanego tu artykułu. Artykuł Maćka P. naświetlił mi już nieco sprawę, tym niemniej rad byłbym uzyskać rzeczowe, poparte ewentualnie odniesieniem do źródeł wyjaśnienia kilku kwestii:
1. Czy przytoczone sformułowania - "Gapiowaty czarnuch, ze swoją beznadziejną biernością, jest gorszy niż wół; pies zrozumiał by szybciej o co ci chodzi. Mogą byś braćmi, ale na pewno nie są ludźmi! " SĄ czy NIE SĄ słowami Baden-Powella ?
2. Czy opisany w tym samym akapicie doraźny samowolny "sąd" zorganizowany przez RBD MIAŁ czy nie MIAŁ miejsce?
3. Czy podczas oblężenia Mefeking generał WYDAŁ czy NIE WYDAŁ dyspozycję, by żywność był dostępna jedynie Białym?
Nie chcę - jw. - wnikać w rozważania nad intencjami autorów artykułu, chciałbym jedynie dowiedzieć się, czy przedstawione przez nich te konkretne fakty, faktami są istotnie. Za pomoc - a widzę, że zorientowanych w temacie nie brakuje - byłym wdzięczny.
Pozdrawiam.
1. Czy przytoczone sformułowania - "Gapiowaty czarnuch, ze swoją beznadziejną biernością, jest gorszy niż wół; pies zrozumiał by szybciej o co ci chodzi. Mogą byś braćmi, ale na pewno nie są ludźmi! " SĄ czy NIE SĄ słowami Baden-Powella ?
2. Czy opisany w tym samym akapicie doraźny samowolny "sąd" zorganizowany przez RBD MIAŁ czy nie MIAŁ miejsce?
3. Czy podczas oblężenia Mefeking generał WYDAŁ czy NIE WYDAŁ dyspozycję, by żywność był dostępna jedynie Białym?
Nie chcę - jw. - wnikać w rozważania nad intencjami autorów artykułu, chciałbym jedynie dowiedzieć się, czy przedstawione przez nich te konkretne fakty, faktami są istotnie. Za pomoc - a widzę, że zorientowanych w temacie nie brakuje - byłym wdzięczny.
Pozdrawiam.
-
- Stały bywalec
- Posty: 2830
- Rejestracja: 28 lut 2003, 13:47
- Lokalizacja: Biały Szczep
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
Cóż, proponuję drogi Druhu Wedrowniku
zakupienie powołanej powyżej biografii RBP Tima Jeala, i zapoznanie się z tymi fragmentami życiorysu, które opisują przywołane wydarzenia. Tam znajdzie Druh zarówno potwierdzenie, tło, jak i prawidłowe opisanie tych wydarzeń.
Nie zamierzam na wewnętrznym Forum ZHP podejmować dalszej polemiki, co do której mam wątpliwości. Sadzę, że świetnie sobie Druh poradzi sam, nawet jako "emeryt" z 26 Kozienickiej Grunwaldzkiej Drużyny Wędrowniczej "Sęk".
Pozdrawiam - Czuwaj !

Nie zamierzam na wewnętrznym Forum ZHP podejmować dalszej polemiki, co do której mam wątpliwości. Sadzę, że świetnie sobie Druh poradzi sam, nawet jako "emeryt" z 26 Kozienickiej Grunwaldzkiej Drużyny Wędrowniczej "Sęk".
Pozdrawiam - Czuwaj !
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2010, 19:41 przez StaryWilk, łącznie zmieniany 1 raz.
nowoczesne kuchnie warszawa