widać chyba że nigdy nic na poważnie druh nie ćwiczył ,regularny i odpowiednio zaplanowany trening na sali, bulderze, ściance daje o wiele lepsze efekty od wypadów ASGmaciejek300 pisze:sam fakt sprawności fizycznej jak najbardziej ale to właśnie daje asg tarzanie bieganie czołganie , dobra grupa ASG napewno ma wieksza kondycje niz nie jeden harcerz w drużynie po ściance czy sali gimnastycznej , pytam dalej jak taka drużynę stworzyć i na czym skupić pracę , kondycja to wiemy i co dalej
(asg ludzie wymyślili dla zabawy i przyjemności, ni jak nie widzę rozwoju sprawnosci fizycznej tylko dlatego ze ktoś gania po lesie lub czai się gdzieś w krzakach ) ,jeżeli obraliśmy sobie cel np. pojechać na Harpagan lub wspinać się w Tatrach lub cokolwiek to bezmyślne ganianie nic nie da i będziemy stać ciągle w miejscu.
Co dalej ? Organizowani zajęć w terenie marsze, linówka, gry terenowe itd. (sala + zajęcia w terenie taki system działa w 5 od początku istnienia ekipy 94r przez te lata drużyna zdobyła I w biegu OSF o puchar ministra ON, 2 w sztafecie pływackie, parę osób ukończyło Selekcje, Harpagan, Zażynek, KDS ciągle coś się dzieje) Kadra powinna ukończyć kursy z dziedzin które interesują drużynę (k młodszego ratownika, wspinaczki skałkowej, taternicki itd są drogie ale jeżeli chcemy organizować zajęcia na odpowiednim poziomie są niezbędne)