Ano niestety...
Ale czy ktoś z naszej strony (w sensie ktoś "z góry"

) wystąpił z propozycją do innych organizacji, żeby podjąć jakąś współpracę? Nie mówię,że nie, bo nie mam pojęcia - tylko się pytam...
Pamiętam, że z okazji Jambo też były jakieś mocne niesnaski... Mimo propozycji współpracy, ZHR uznał, że z nami jechać nie będzie i zorganizował sobie "konkurencyjny" zlot... A koniec końców na Jambo pojawił się jeden zastęp z ZHRu - już nawet nie pamiętam dlaczego się pojawił, ale był

Z drugiej strony - my też bez winy pewnie nie jesteśmy i na pewno nie jest to tak, że wszystko co najgorsze to ZHR

Chociażby pamiętne opatentowanie Krzyża Harcerskiego, o które ZHR miał spore pretensje do nas... (no i jak by nie było - poniekąd mieli rację... można to było rozwiązać inaczej :/).
Ale 100-lecie harcerstwa jest momentem, w którym można by wreszcie przełamać to, co nas dzieli i zamiast żyć w wiecznej niezgodzie - nawiązać konstruktywną i owocną współpracę...
Więc ponawiam pytanie z początku postu

Czy ktoś się orientuje, czy jakakolwiek próba nawiązania współpracy została podjęta? Czy po prostu my sobie, oni sobie, a inne organizacje harcerskie to w ogóle o 100-leciu zapomniały?
