- a czego nie rozumiem?
- albo się pomaga /w tym przypadku temu przytoczonemu przez Ciebie starszemu gościowi/,albo nie,dochodząc do wniosku,że zrobienie czegoś tam jest obowiązkiem kogoś tam. A jeśli już się to zrobi i pomoże,nie ma podstaw aby tego żałować.
- nie,nie dziwię się,że Wasi harcerze brali udział w akcji powodziowej. Wielu brało,więc dlaczego oni mieli tego nie robić. Wszak harcerz... "Nieść chętną pomoc" - jak głosiła odznaka Naczelnika ZHP.
- a,o powodzi tylko wspomniałem,bo i wtedy,w tym konkretnym przypadku nie działali wszyscy,którzy akurat powinni. I co wynika z tego? Że powinienem po tym fakcie /jako że ja udział wziąłem/ być "zdegustowany",bo robiłem za "frajera"?
Pozdrawiam ciepło - czuwaj!
harcerz & społeczniak czy my przypadkiem nie mamy pomagać?
-
- Stały bywalec
- Posty: 1640
- Rejestracja: 23 wrz 2004, 16:47
- Lokalizacja: Klerycki Krąg Harcerski WICEK
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
-
- Starszy użytkownik
- Posty: 168
- Rejestracja: 09 lut 2006, 23:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Hufiec:
- Chorągiew:
Ja sie nie dziwie harcerzom ze szczepu dh. Dominika. W sumie uczynili dobry uczynek pomagając temu starszemu panu, ale moja reakcja byłaby podobna do ich reakcji gdybym wiedział o tym drugim panu przed telewizorem. A porównanie tragedii z 1997 do tego przypadku jest zdecydowanie nie na miejscu. Choćby z powodu skali wydarzenia. Ja wstapiłem do harcerstwa jakoś właśnie w tym czasie i wiem, że (wtedy) harcerze starsi pomagali jak się dało. Jeden z nich był później moim zastepowym i obecnie jest moim bardzo dobrym przyjacielem. To coś zupełnie innego niż sytuacja przedstawiona przez dh. Dominika, w której na prawdę mogli poczuć się jak frajerzy. Smutne, ale prawdziwe. Ale też ich czyn nie jest moim zdaniem jakimś "gorszym dobrym uczynkiem" od tego jakby synusia przed TV w ogóle nie było. Chwała im za to, ale niesmak rozumiem.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2006, 22:42 przez j m b, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakub Marcin Bartolik
62 KDHS "Brzoza" im. Stefana Szolc-Rogozińskiego
HKS "Sami z siebie..."
62 KDHS "Brzoza" im. Stefana Szolc-Rogozińskiego
HKS "Sami z siebie..."
-
- Stały bywalec
- Posty: 1640
- Rejestracja: 23 wrz 2004, 16:47
- Lokalizacja: Klerycki Krąg Harcerski WICEK
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
-
- Starszy użytkownik
- Posty: 168
- Rejestracja: 09 lut 2006, 23:17
- Lokalizacja: Kalisz
- Hufiec:
- Chorągiew:
Jednak wciąż czym innym jest pomoc w obliczu tragedii, gdy każde ręce do pracy są potrzebne i na wagę złota, czym innym z kolei pomoc w takiej sytuacji gdzie pomoc jest "opcjonalna". Nie znaczy to, że uważam taką pomoc za gorsza. Jedynie inną.
Jakub Marcin Bartolik
62 KDHS "Brzoza" im. Stefana Szolc-Rogozińskiego
HKS "Sami z siebie..."
62 KDHS "Brzoza" im. Stefana Szolc-Rogozińskiego
HKS "Sami z siebie..."
nowoczesne kuchnie warszawa