Maciek P pisze:...Rzecz w tym, że naszym zdaniem proponowany model jest błędny. Zgodnie z nim prawo wyborcze będzie miał pełnomocnik komendanta hufca d.s. równej lamperii, a nie będzie miał - znacznie bardziej od tego pierwszego kompetentny w sprawach wychowawczych - drużynowy kończący próbę pwd.
Błędny to mało powiedziane. Ja osobiście uważam go za wysoce szkodliwy
Maciek P pisze:Znaczy to, że Zespół Statutowy przyjął model preferujący nie wychowawców, a działaczy (w znaczeniu pełnionej roli, a nie kategorii członkowskiej). I powstaje pytanie, czy rzeczywiście służy to rozwojowi Związku. Moim zdaniem, nie.
Bo gdyby nie ci drużynowi to działanie w ZHP byłoby całkiem fajne
Maciek P pisze:Widzisz, przy zasadzie, że 1 głos=1 p.j.o. środowiska chcące mieć wpływ na decyzje będą robiły wszystko, żeby mieć jak najwięcej jednostek. A to przełoży się na tworzenie nowych drużyn.
Model, który przyjęliście - pomijając, że nie jest sprawiedliwy - działa dokładnie przeciwnie. Promuje bycie instruktorem, ale nie bycie drużynowym.
No może troche upraszczasz. Nie sądzę by takie rozwiązanie spowodowało samo w sobie tworzenie się większej ilości jednostek. Ale na pewno spowodowałoby w jakimś rozsdnym czasie unowocześnienie naszej organizacji w miejsce jej konserwowanie i trwania w oczekiwaniu nie wiem na co.
hm. Janusz Sikorski HR
Redaktor Naczelny czasopisma "Harcerz Rzeczypospolitej"
lesni.pl hr.bci.pl
Przewodniczący ŚKPW