Instruktor harcerski a Prawo Harcerskie- Obowiązek?
-
- Stały bywalec
- Posty: 3461
- Rejestracja: 13 sty 2004, 17:56
- imię i nazwisko: Janusz Sikorski
- stopień instruktorski: hm
- stopień harcerski: HR
- Lokalizacja: Polska
- Hufiec: Ziemi Tyskiej
- Chorągiew: Śląska
- organizacja: ZHP
- Kontakt:
Maciek.. to nie ten wątek. Dyskusja o prawie jeszcze nie ruszyła na nowo i tak naprawdę to nie wiem czy przy obecnej świadomości instruktorskiej powinna. Ta która się dopiero co zakończyła pokazała że gro instruktorów nie bardzo rozumie co jest w prawie zapisane a w ZHP nie istniej cos takiego jak praca z prawem harcerskim. Zreszta końców tego watku pokazuje to dośc jasno. Prawo dla jednych jest a dla innych nie. PORAŻKA
hm. Janusz Sikorski HR
Redaktor Naczelny czasopisma "Harcerz Rzeczypospolitej"
lesni.pl hr.bci.pl
Przewodniczący ŚKPW
Redaktor Naczelny czasopisma "Harcerz Rzeczypospolitej"
lesni.pl hr.bci.pl
Przewodniczący ŚKPW
-
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 16 lis 2007, 13:24
- Lokalizacja: 14 KDH Remedium
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
//siostra Tofika//
Jasne, macie rację. Jestem porażką nie zasługująca na miano isntruktora i w ogłe nie wiem, co robię w towarzystwie was, prawych i szlachetnych. Więc nie będe was denerwowwć swoją obecnością. Żegnam
...a za brata uważa każdego innego harcerza...
...widać tylko idealni zasługują na miano tego brata... innych należy zgnoić i pokazać im, że są fuj.
Jasne, macie rację. Jestem porażką nie zasługująca na miano isntruktora i w ogłe nie wiem, co robię w towarzystwie was, prawych i szlachetnych. Więc nie będe was denerwowwć swoją obecnością. Żegnam
...a za brata uważa każdego innego harcerza...
...widać tylko idealni zasługują na miano tego brata... innych należy zgnoić i pokazać im, że są fuj.
-
- Stały bywalec
- Posty: 3472
- Rejestracja: 03 mar 2007, 15:55
- Lokalizacja: Inspektorat HSG/HSRD
- Hufiec:
- Chorągiew:
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że w szkołach powinni przywrócić naukę retoryki. Żeby ludzie byli przyzwyczajeni do tego, że w dyskusji mogą przegrać nawet, gdy są przekonani, że mają rację.

Spokojnie, to tylko dyskusja.

Spokojnie, to tylko dyskusja.
Maciej Pietraszczyk 503-664-824
hsg@zhp.pl; maciej.pietraszczyk@strazgraniczna.pl
Nad sruby korouhev zavlála, to v¹ak neznaèÃ, ¾e je tam sláva,
v¹em vìrným poka¾dé nesmÃrnou sÃlu a jednotu dává,
ve znaku kalich, v kalichu vÃra, jen pravda vÃtìzÃ, v pravdì je sÃla.
hsg@zhp.pl; maciej.pietraszczyk@strazgraniczna.pl
Nad sruby korouhev zavlála, to v¹ak neznaèÃ, ¾e je tam sláva,
v¹em vìrným poka¾dé nesmÃrnou sÃlu a jednotu dává,
ve znaku kalich, v kalichu vÃra, jen pravda vÃtìzÃ, v pravdì je sÃla.
-
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 01 lip 2005, 18:41
- Lokalizacja: ZKK HUfiec Giżycko
- Hufiec:
- Chorągiew:
Droga siostro tofika
widzisz sprawa nie rozchodzi sie o to czy ktos cie uwaza za instruktora lecz czy ty sama sie za niego uwazasz...
Cytujac twoje slowa od dwóch lat prowadzisz druzyne (jak to robisz to juz twoja prywatna sprawa) ale bedac druzynowym wychowawca musisz tez popatrzec na caly zwiazek ,
mowisz ze pijesz wino do obiady, szampan do toastu rum do herbaty... a co mowisz harcerzom na zbiorce o prawie harcerskim??
"Harcerz nie pije ... ale wiecie ja czasem pije wino ale to przeciez nie jest zlamanie prawa?"
czy moze mowisz :
harcerz nie pije , ja tez nie pije - i jestes obludna przed nimi i soba samą??
nie oceniam jakim jestes wychowawca ale moge oceniac zachowania i to nie przystoji instruktorowi ZHP...
zawsze mozna sprobowac inaczej , pytanie tylko czy ma sie na to az tyle odwagi...
Wymagasz od innych wpierw zacznij od siebie
ps. co do tego przykladu twojej kolerzanki i piwa to slaby argument, studiuje medycyne i niewierze ze nie bylo innego substytutu ktorym mogla zamienic piwo ...
widzisz sprawa nie rozchodzi sie o to czy ktos cie uwaza za instruktora lecz czy ty sama sie za niego uwazasz...
Cytujac twoje slowa od dwóch lat prowadzisz druzyne (jak to robisz to juz twoja prywatna sprawa) ale bedac druzynowym wychowawca musisz tez popatrzec na caly zwiazek ,
mowisz ze pijesz wino do obiady, szampan do toastu rum do herbaty... a co mowisz harcerzom na zbiorce o prawie harcerskim??
"Harcerz nie pije ... ale wiecie ja czasem pije wino ale to przeciez nie jest zlamanie prawa?"
czy moze mowisz :
harcerz nie pije , ja tez nie pije - i jestes obludna przed nimi i soba samą??
nie oceniam jakim jestes wychowawca ale moge oceniac zachowania i to nie przystoji instruktorowi ZHP...
zawsze mozna sprobowac inaczej , pytanie tylko czy ma sie na to az tyle odwagi...
Wymagasz od innych wpierw zacznij od siebie
ps. co do tego przykladu twojej kolerzanki i piwa to slaby argument, studiuje medycyne i niewierze ze nie bylo innego substytutu ktorym mogla zamienic piwo ...
Ostatnio zmieniony 11 lut 2008, 13:53 przez kalu, łącznie zmieniany 1 raz.
phm Piotr Kalewski
Pod błękitnym niebem...
Pod błękitnym niebem...
-
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 16 lis 2007, 13:24
- Lokalizacja: 14 KDH Remedium
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
a ja (ja a nie siostra) po raz kolejny widzę, że średnie dziecko zazwyczaj posiada najwiekszy talent dyplomatyczny 

Ostatnio zmieniony 11 lut 2008, 14:09 przez Tofik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 16 lis 2007, 13:24
- Lokalizacja: 14 KDH Remedium
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
/siostra tofika/
Nie. Mówię im, że nie pilam do 18 roku życia, a teraz piję okazjonalnie. I, że do 18 roku życia nie powinni pić,a potem mogą robić co chcą.kalu pisze:Cytujac twoje slowa od dwóch lat prowadzisz druzyne (jak to robisz to juz twoja prywatna sprawa) ale bedac druzynowym wychowawca musisz tez popatrzec na caly zwiazek ,
mowisz ze pijesz wino do obiady, szampan do toastu rum do herbaty... a co mowisz harcerzom na zbiorce o prawie harcerskim??
"Harcerz nie pije ... ale wiecie ja czasem pije wino ale to przeciez nie jest zlamanie prawa?"
czy moze mowisz :
harcerz nie pije , ja tez nie pije - i jestes obludna przed nimi i soba samą??
Ostatnio zmieniony 11 lut 2008, 15:39 przez Tofik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Starszy użytkownik
- Posty: 163
- Rejestracja: 22 lis 2006, 18:33
- Lokalizacja: Fajna...
- Hufiec:
- Chorągiew:
-
- Stały bywalec
- Posty: 3461
- Rejestracja: 13 sty 2004, 17:56
- imię i nazwisko: Janusz Sikorski
- stopień instruktorski: hm
- stopień harcerski: HR
- Lokalizacja: Polska
- Hufiec: Ziemi Tyskiej
- Chorągiew: Śląska
- organizacja: ZHP
- Kontakt:
Harcerz to taki ktoś kto przyrzekł:
Mam BYć POSŁUSZNYM PRAWU HARCERSKIEMU, chcę, by Ono było zawsze wskazówką mego postępowania, by ono decydowało zawsze o zgodności moich myśli, słów i uczynków.
A więc harcerz to taki ktoś kto postępuje zgodnie z wyżej opisanymi zasadami. Kim jest Instruktor ? To taki super harcerz :p
Kim sa ci którzy pomimo tego co powyżej napisano piją uważając się jednocześnie za harcerskich wychowawców ? Nie wiem. Nie interesuje mnie to. To sprawa Ich sumienia.
to może jeszcze razMirowski pisze:MAM SZCZERĄ WOLę, to znaczy dobrowolnie, bez niczyjego nakazu, bez żadnego przymusu, CAŁYM ŻYCIEM, ze wszystkich sił mego ducha, z całego serca, wykorzystując wszystkie dane mi możliwości PEŁNIć SŁUŻBę BOGU, który stanowi uosobienie najwyższych ideałów, takich jak miłość, prawda, dobro, sprawiedliwość, wolność, piękno, przyjaźń i braterstwo, wiara, nadzieja. Ideały te łączą wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od pochodzenia, narodowości, wyznania, wywodzą się z norm moralnych opartych na uniwersalnych, etycznych i kulturowych tradycjach chrześcijaństwa. Wyznawany przeze mnie system wartości kształtuję samodzielnie podążając w kierunku wskazanym przez Prawo Harcerskie.
Pragnę służyć POLSCE, ojczyźnie moich przodków, o której honor, niepodległy byt, tradycje i kulturę walczyli czynem i słowem, którą otrzymałem w spadku jako bezcenną wartość mego pokolenia, którą z całym jej bogactwem duchowym i materialnym mam przekazać moim następcom. Stale poszerzam świat mych myśli i uczuć, wierny zasadzie, że więcej wiedzieć, to głębiej pokochać. Szanuję prawa innych państw i narodów.
Chcę NIEŚć CHęTNĄ POMOC BLI¬NIM nie tylko wtedy, gdy o pomoc proszą, ale zawsze wtedy, gdy czujnym okiem dostrzegę, że na drodze mego życia stanął ktoś, kto potrzebuje pomocy, opieki, wsparcia, pocieszenia.
Mam BYć POSŁUSZNYM PRAWU HARCERSKIEMU, chcę, by Ono było zawsze wskazówką mego postępowania, by ono decydowało zawsze o zgodności moich myśli, słów i uczynków.
Mam BYć POSŁUSZNYM PRAWU HARCERSKIEMU, chcę, by Ono było zawsze wskazówką mego postępowania, by ono decydowało zawsze o zgodności moich myśli, słów i uczynków.
A więc harcerz to taki ktoś kto postępuje zgodnie z wyżej opisanymi zasadami. Kim jest Instruktor ? To taki super harcerz :p
Kim sa ci którzy pomimo tego co powyżej napisano piją uważając się jednocześnie za harcerskich wychowawców ? Nie wiem. Nie interesuje mnie to. To sprawa Ich sumienia.
hm. Janusz Sikorski HR
Redaktor Naczelny czasopisma "Harcerz Rzeczypospolitej"
lesni.pl hr.bci.pl
Przewodniczący ŚKPW
Redaktor Naczelny czasopisma "Harcerz Rzeczypospolitej"
lesni.pl hr.bci.pl
Przewodniczący ŚKPW
-
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 01 lip 2005, 18:41
- Lokalizacja: ZKK HUfiec Giżycko
- Hufiec:
- Chorągiew:
Czyli po 18 roku zycia przestaje mnie dotyczyc prawo harcerskie i przyzeczenie na które przyżekałem??Tofik pisze:/siostra tofika/
Nie. Mówię im, że nie pilam do 18 roku życia, a teraz piję okazjonalnie. I, że do 18 roku życia nie powinni pić,a potem mogą robić co chcą.kalu pisze:Cytujac twoje slowa od dwóch lat prowadzisz druzyne (jak to robisz to juz twoja prywatna sprawa) ale bedac druzynowym wychowawca musisz tez popatrzec na caly zwiazek ,
mowisz ze pijesz wino do obiady, szampan do toastu rum do herbaty... a co mowisz harcerzom na zbiorce o prawie harcerskim??
"Harcerz nie pije ... ale wiecie ja czasem pije wino ale to przeciez nie jest zlamanie prawa?"
czy moze mowisz :
harcerz nie pije , ja tez nie pije - i jestes obludna przed nimi i soba samą??
po raz kolejny mojej siostrze < bo za brata uważam kazdego innego harcerza> powtórze pewne zdanie
To chyba troche obłuda pachnie i dwulicowościa...
" Tak jestem harcerka ale mam 18 lat wiec bede piła bo do tej pory nie piłam "
dziecinne podejscie...
phm Piotr Kalewski
Pod błękitnym niebem...
Pod błękitnym niebem...
-
- Użytkownik
- Posty: 128
- Rejestracja: 06 mar 2005, 22:02
- Lokalizacja: PH 136
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
przeczytałem kilka wypowiedzi i zaraz przypomina mi się sytuacja po pewnej aferze (kradzież) na PZHS-ie we Fromborku, gdzie padły słowa: "zobacz, widzę tu kilku harcerzy a reszta też w mundurach". Dyskusja nad Prawem Harcerskim jest tak odwieczna jak samo Harcerstwo. Zawsze są tacy co wątpią, moją inne (swoje) zdanie. Mnie osobiście wydaje się, że albo coś jest białe albo czarne. Szukanie czegoś pośrodku (szarości) jest jak polityka w naszym kraju (brudna). Oczywiście każdy ma prawo wyboru: ale niech go wreszcie dokona!
Pozdrawiam serdecznie harcerskim -Czuwaj!-
Z błękitnym niebem!
"Dziadek Wiechu"
Pozdrawiam serdecznie harcerskim -Czuwaj!-
Z błękitnym niebem!
"Dziadek Wiechu"
-
- Stały bywalec
- Posty: 3472
- Rejestracja: 03 mar 2007, 15:55
- Lokalizacja: Inspektorat HSG/HSRD
- Hufiec:
- Chorągiew:
Wiesz, Wiesławie, cogito ergo sum. Człowiek, który nie wątpi, nie myśli. Wątpliwości co do swoich wyborów i decyzji mieli najwięksi. Nie czuję się lepszy od nich, żeby wątpliwości nie mieć.
Maciej Pietraszczyk 503-664-824
hsg@zhp.pl; maciej.pietraszczyk@strazgraniczna.pl
Nad sruby korouhev zavlála, to v¹ak neznaèÃ, ¾e je tam sláva,
v¹em vìrným poka¾dé nesmÃrnou sÃlu a jednotu dává,
ve znaku kalich, v kalichu vÃra, jen pravda vÃtìzÃ, v pravdì je sÃla.
hsg@zhp.pl; maciej.pietraszczyk@strazgraniczna.pl
Nad sruby korouhev zavlála, to v¹ak neznaèÃ, ¾e je tam sláva,
v¹em vìrným poka¾dé nesmÃrnou sÃlu a jednotu dává,
ve znaku kalich, v kalichu vÃra, jen pravda vÃtìzÃ, v pravdì je sÃla.
-
- Użytkownik
- Posty: 128
- Rejestracja: 06 mar 2005, 22:02
- Lokalizacja: PH 136
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
nowoczesne kuchnie warszawa